Około 1820 roku do Dłużyny przybył kowal Ernest Nitsche z żoną i synkiem Franciszkiem. Na zakupionej działce (dzisiaj w posiadaniu rodziny Michalaków) postawił dom i kuźnię. Około 1845 roku Franciszek Nitsche, również kowal z zawodu przejął kuźnię po ojcu. Również Franciszek doczekał się syna Walentego, który jak nakazywała tradycja rodzinna odziedziczył kuźnię po swoim dziadku oraz ojcu. Emilia, żona Walentego w latach 1870 - 1882 urodziła pięciu synów: Romana, Józefa, Piotra, Franciszka i Stanisława. Były to juz czasy rozkwitu gospodarki po zakończeniu procesu uwłaszczanai chłopów. Młodzi ludzie pracujący w zachodnich prowincjach Rzeszy wracali z pieniędzmi i tu budowali domy, budynki gospodarcze oraz kupowali maszyny i sprzęt rolniczy. Na takie zapotrzebowanie odpowiedział Walenty decydując się na zakup drugiej działki w środku Dłużyny przy drodze do Machcina, gdzie około 1890 roku zbudował małą fabrykę maszyn rolniczych zatrudniając kilkunastu rzemieślników. Oficjalnie fabrka zatrudniająca około 50 pracowników, zarejestrowana została w 1883 roku. Po śmierci Walenetego majątek przejmuje w całości Józef spłacając braci z dochodów fabryki. Roman przeniósł się do Brenna, gdzie załozył warsztat ślusarsko - kowalski, Piotr i Franciszek otrzymali w spadku pierwszą siedzibę rodzinną w Dłużynie oraz pieniądze, za które założyli w Poznaniu przy ul. Kolejowej fabryczkę maszyn i narzędzi rolniczych, zaś najmłodszy Stanisław pozostał w Dłużynie przy Józefie pomagając mu w fabryce. Niestety ich współpraca nie trwała długo, Stanisław chorował na gruźlicę i zmarł w 1910 roku w wieku 28 lat. Lata 1900 - 1937 z wyjątkiem okresu I Wojny Światowej były dla Józefa bardzo korzystne. Jego wyroby: opatentowane kieraty i sieczkarnie, młocarnie, pługi i inny sprzęt miały zapewniony zbyt. Posiadał również dział napraw maszyn rolniczych i lokomobili. Główny magazyn surowców i wyrobów gotowych znajdował się przy dworcu we Włoszakowicach. Główne biuro zamówień i reklamy znajdowało się w Poznanium przy ulicy Wjazdowej (dziś ulica św. Marcina na odcinku od Kaponiery do al. Niepodległości) po jej południowej stronie. Znajdowała się tam stała wystawa maszyn rolniczych. Niestety kryzys światowy, który nastał w 1929 roku dotknął polskie rolnictwo. Z powodu braku zamówień na maszyny, fabryka Józefa Nitschego została zamknięta i sprzedana w 1937 roku. Nabywcą został Jan Gąd rolnik i rybak, który rozebrał część zachodnią budynków zakładowych, a południową przebudował na pomieszczenia gospodarcze. Józef Nitsche wraz z małożonką przeniósł się do Poznania, gdzie zmarli w 1948 i 1951 roku, żyjąc do śmierci w trudnych warunkach materialnych. Pochowani zostali w Poznaniu.
Źródło: Malepszak S., "Gmina Włoszakowice 800 lat dziejów", Włoszakowice 2010, str. 343 - 345
Autor zdjęcia: Gminny Ośrodek Sportu i Rekreacji
Źródło fotografii: Malepszak S. "Gmina Włoszakowice 800 lat dziejów", Włoszakowice 2010, str. 344